Szare dni z ciekawą książką.

Znowu chora... Ledwo się wyleczyłam z tamtej choroby to kolejna mnie "dopadła". Na co? Nawet lekarz nie może tego stwierdzić. Brzuch boli mnie potwornie a lekarstwa na to nie mam bo przecież nie wiem co to jest. Leżę ciągle w łóżku, jem jakieś dietetyczne chrupki i myślę ciągle o koniach. W tę niedzielę miałam jechać na trening jeździecki, ale jak tak dalej będzie to nie pojadę. Krótko mówiąc beznadziejna sprawa :( .

Na szczęście moja mama znalazła niedawno dwie książki o koniach (miałam je dostać na wigilię ale mama je tak schowała, że w efekcie zapomniała gdzie).

W pierwszej z nich: "Akademia Jeździecka cz.1" Wacława Pruchniewicza, ukazana została cała teoria na temat jeździectwa - od wsiadania na konia, do szkolenia własnego wierzchowca. Możemy dowiedzieć się od niej czym karmić konia, jego maści (kolory) i budowę, jakie są rodzaje sprzętu np. co to jest ogłowie bezwędzidłowe, teorię skoków przez przeszkody oraz ujeżdżenia i wiele, wiele innych ciekawych zagadnień. Twierdzę, że każdy miłośnik koni - niezależnie od poziomu umiejętności, powinien zapoznać się z tą książką.





Druga  pt. "Notatnik Mistrza" Michael'a Robert'a napisana została z myślą o jeźdźcach - ich współpracy z koniem oraz postawie. Bardzo ładnie wydana książka, dużo zdjęć i zabawnych rysunków. Warto przeczytać, ponieważ można się dużo dowiedzieć.




Mi obie te książki się podobają i myślę, że moja mama "trafiła w dziesiątkę" z tym prezentem.

koniczyna

Komentarze

  1. O czym chcecie kolejnego posta? Może o historii konia?

    OdpowiedzUsuń
  2. OOOoo może być fajny pomysł :D Z chęcią poczytam. Albo możesz napisać o terapi z końmi, cudownych przypadkach itp.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty